Pożegnanie komendanta Gminnej OSP RP w Odolanowie
Komendantem się... bywa
Uroczyście pożegnano byłego komendanta Gminnej Ochotniczej Straży Pożarnej w Odolanowie, druha Janusza Tomczaka. W sali narad miejscowego urzędu, odbyło się nadzwyczajne zebranie zarządu Miejsko-Gminnego OSP, któremu przewodniczył druh Grzegorz Finke. Gościem honorowym był burmistrz Marian Janicki. Obaj panowie podziękowali Tomczakowi za piętnaście lat pełnienia odpowiedzialnej funkcji, wręczyli mu także okolicznościowy adres i piękną szklaną statuetkę.
W liście gratulacyjnym czytamy, między innymi: - ,,Podczas służby wielokrotnie i zawsze z powodzeniem, podczas ćwiczeń i akcji ratowniczo-gaśniczych, dowodził Pan podległymi sobie siłami, wykazując się fachowością i skutecznością w działaniu. Mieszkańcy Odolanowa i całej gminy nie zapominają, że strażacy ochotnicy niejednokrotnie narażali własne zdrowie i życie, niosąc pomoc lokalnej społeczności. Cechowała Pana sumienność, rzetelność odwaga i poświęcenie w realizacji zadań służbowych, które pozwoliły na osiąganie bardzo dobrych wyników w służbie na rzecz ochrony przeciwpożarowej. Praca strażaka ochotnika nie polega tylko na gaszeniu pożarów, usuwaniu skutków wypadków, czy klęsk żywiołowych, ale także na angażowaniu się w życie lokalnej społeczności. Pana oddanie również w tym zakresie, zasługuje na najwyższy szacunek...”.
Sylwetkę byłego komendanta przybliżył weteran straży ochotniczej na Ziemi Odolanowskiej, radny Powiatu Ostrowskiego druh Józef Wajs. Bardzo emocjonalne przemówienie wygłosił burmistrz Marian Janicki, który z łezką w oku wspominał kilka pamiętnych akcji ratowniczych z udziałem Tomczaka, jak chociażby tę z wielkiej powodzi w roku 1997.
,, Drogi Druhu Komendancie, w życiu każdego z nas przychodzi taka chwila, w której trzeba przekazać pałeczkę następcy. Nie oznacza to jednak rozbratu z ukochaną działalnością i pracą społeczną, Jesteśmy przekonani, że nadal będzie pan aktywnie działał w Ochotniczej Straży Pożarnej, dzielił się swoim przebogatym doświadczeniem i wiedzą z młodszymi, a wszystko to dla dobra i bezpieczeństwa mieszkańców Ziemi Odolanowskiej” - napisano w uroczystym adresie.
Janusz Tomczak serdecznie podziękował za życzenia, stwierdzając, że ,,komendantem się bywa”, a strażakiem jest się do końca życia. (pim)