Trening biegacza oczami Kacpra Adamczaka
W tych ciężkich czasach kiedy jest pandemia cały czas ciężko trenowałem. Nie mam jeszcze osiemnastu lat i gdy nie mogłem wychodzić żeby biegać, mój tata brał rower i dotrzymywał mi towarzystwa. W okresie przygotowawczym gdy trenuje w domu to często zdarza mi się biegać w lesie, ale niestety przez jakiś czas nie mogłem tego robić ze względu na zakaz wstępu do lasu. Biegałem po scieżkach, na łąkach i poznałem wiele świetnych miejsc. Kiedy miałem cięższy trening do zrobienia biegałem po asfaldzie.
W klubie Stal LA Ostrów Wielkopolskim wszystkie treningi zostały zawieszone i każdy samodzielnie robił coś w domu. Teraz po mału wszystko zaczyna wracać do normy. Mogę biegać w lesie i trenować na stadionie, czy w grupie.
Kacper Adamczak
- data: 2020-05-21